Dyrektor generalny Intela, Pat Gelsinger, powiedział niedawno, że utrzymujący się globalny niedobór chipów będzie miał wpływ na branżę elektroniczną aż do 2024 r. Jednak powrót do normalności w branży może potrwać dłużej. Co ciekawe, TSMC i Intel ujawniły, że niedobór chipów również dotknął maszyny do produkcji chipów. Dlatego niedobory mogą się pogłębić.
Globalny niedobór chipów będzie się utrzymywał przez kilka lat z powodu ostatniego kryzysu
Utrzymujący się światowy niedobór chipów powoduje ograniczenia w produkcji ze względu na takie czynniki, jak globalna pandemia wirusa koronaawirusa, sankcje nałożone na chińskich gigantów technologicznych, wojny handlowe i słabe przewidywanie popytu.
Sugerowana lektura:Dyrektor generalny Intela twierdzi, że globalny niedobór chipów utrzyma się do 2024 roku
Choć wielu analityków początkowo spodziewało się, że niedobory chipów ustąpią do drugiej połowy 2022 r.,Dziennik Wall Streetdonosi, że branża produkująca chipy nie napawa optymizmem, ponieważ niedobory zaczynają znacząco odczuwać niedobory chipów do maszyn do ich wytwarzania.
To, co rozpoczęło się w czasach pandemii odchyleniem od zwiększonego popytu na laptopy i inne gadżety wymagające dużej ilości chipów, przerodziło się w problem strukturalny w branży. Obecnie wielu dyrektorów ds. chipów twierdzi, że problem będzie się utrzymywał w latach 2023 i 2024, a nawet dłużej.
„Panuje myślenie życzeniowe, że do końca 2022 r. podaż zrównoważy się z popytem” – powiedział Tom Caulfield, dyrektor naczelny kontraktowego producenta chipów GlobalFoundries Inc. „Po prostu tego nie widzę”.
Doug Lefever, dyrektor naczelny Advantest America [zgodził się z tym, mówiąc, że] typowy czas realizacji zamówień na maszynach jego firmy, które sprawdzają, czy nowo wyprodukowane chipy działają prawidłowo, podwoił się lub więcej. „Myślę, że zajmie nam to sporo czasu, zanim całkowicie powrócimy do standardowych terminów realizacji zamówień” – powiedział pan Lefever.
Jak wynika z raportu, niektórzy producenci chipów traktują dostawców układów scalonych jako priorytetowe i starają się wyprzedzić problem, zanim stanie się on bardziej powszechny.
Ganesh Moorthy, dyrektor generalny Microchip Technology Inc., producenta chipów mikrokontrolerów przetwarzających dane we wszelkiego rodzaju urządzeniach elektronicznych, w tym w sprzęcie do produkcji chipów, powiedział, że jego firma traktuje obecnie dostawców sprzętu chipowego jako klientów priorytetowych, podobnie jak traktowała producentów urządzeń medycznych na początku pandemii Covid.
Wzywa się producentów chipów, aby priorytetowo traktowali producentów chipów, a nie producentów półprzewodników, aby pomóc w zmniejszeniu niedoborów w krótszym czasie.
W niedawnej białej księdze branżowej przedstawiono korzyści płynące z takiego „efektu mnożnikowego”. Jak wynika z analizy, zaawansowane narzędzie testujące wymaga 80 specjalistycznych chipów, które można przeprogramować po ich wyprodukowaniu, ale pomaga w produkcji 320 000 takich samych chipów każdego roku
W raporcie zwrócono także uwagę na inne kwestie pogłębiające niedobory chipów, takie jak trudności w zatrudnianiu nowych pracowników, zakłócenia w łańcuchu dostaw i niedobory tzw. substratów łączących chipy z płytkami drukowanymi.
