Z raportu wynika, że ​​Tim Cook może ustąpić ze stanowiska dyrektora generalnego Apple

Tim Cook może przygotowywać się do przekazania Apple wcześniej, niż wielu się spodziewało. Z nowego raportu wynika, że ​​Apple przyspieszyło planowanie sukcesji dyrektora generalnego i przygotowuje się do ustąpienia Tima Cooka ze stanowiska dyrektora generalnego Apple już w przyszłym roku, a wewnętrzne rozmowy podobno skupiały się na tym, jak i kiedy zarządzać przejściem w firmie wartej 4 biliony dolarów.

Mówi się, że za kulisami zarząd Apple i kierownictwo wyższego szczebla pracują nad różnymi scenariuszami, które umożliwiłyby płynną zmianę na szczycie bez zakłócania kalendarza produktów firmy. Sugerowany harmonogram wskazuje na ogłoszenie firmy jakiś czas po tym, jak Apple ogłosi swój kluczowy kwartał świąteczny pod koniec stycznia, co da nowemu dyrektorowi generalnemu czas na aklimatyzację przed WWDC w czerwcu i coroczną premierą iPhone'a we wrześniu. Mimo to wydaje się, że nic nie jest przesądzone i termin może się jeszcze przesunąć.

Przeczytaj więcej:Dyrektor generalny Apple Tim Cook twierdzi, że usługa Apple Pay Później zostanie uruchomiona „wkrótce”

Tim Cook jest dyrektorem generalnym Apple od sierpnia 2011 r., kiedy przejął stanowisko od współzałożyciela Steve'a Jobsa. Pod jego przywództwem wartość rynkowa Apple wzrosła z setek miliardów do około 4 bilionów dolarów, głównie za sprawą iPhone’a, Apple Watch, słuchawek AirPods, usług i przejścia na Apple Silicon na komputerach Mac. Został także blisko powiązany ze strategią produkcyjną i operacyjną Apple, obejmującą outsourcing na dużą skalę, który umożliwił firmie dostarczanie sprzętu w ilościach, które wcześniej były niemożliwe.

Co ważne, w raporcie podkreślono, że mowa o ustąpieniu Tima Cooka ze stanowiska dyrektora generalnego Apple nie jest powiązana z żadną słabością obecnych wyników Apple. Spółka właśnie osiągnęła rekordowe wyniki za wrześniowy kwartał i prognozuje najmocniejszy grudniowy kwartał w swojej historii, podczas gdy notowania akcji są blisko najwyższych poziomów w historii. Cook, który w tym roku skończył 65 lat, po ponad 14 latach na najwyższym stanowisku zbliża się po prostu do typowego wieku emerytalnego obowiązującego w Stanach Zjednoczonych, co sprawia, że ​​formalne planowanie sukcesji jest zarówno oczekiwane, jak i konieczne.

Niedawne zmiany na stanowiskach kierowniczych w Apple sprawiają, że ten moment jest jeszcze bardziej znaczący. Wieloletni dyrektor finansowy Luca Maestri zrezygnował ze swojego stanowiska na początku tego roku, a dyrektor operacyjny Jeff Williams, jeden z najbliższych zastępców Cooka, przeszedł na emeryturę, a jego ostatni dzień w Apple przypada w piątek. Ich obowiązki zostały rozdzielone pomiędzy starszych liderów zajmujących się sprzętem, oprogramowaniem i usługami, w tym Eddy’ego Cue ds. usług, Craiga Federighiego ds. inżynierii oprogramowania i Johna Ternusa ds. sprzętu. Ta redystrybucja przygotowuje grunt dla każdego, kto zostanie kolejnym dyrektorem generalnym.

W centrum tych rozmów znajduje się John Ternus, powszechnie postrzegany jako faworyt do następcy Tima Cooka. Ternus dołączył do Apple w 2001 roku i spędził ponad dwie dekady pracując nad kluczowymi produktami sprzętowymi, w tym wieloma generacjami iPhone'a, iPada i komputera Mac. Jako starszy wiceprezes ds. inżynierii sprzętu kieruje zespołami projektującymi i dostarczającymi podstawowe urządzenia Apple i regularnie uczestniczy w najważniejszych wydarzeniach Apple. Ma około 50 lat i reprezentuje młodsze pokolenie przywódców, które, jeśli zostanie wybrany, może kierować Apple przez wiele lat.

Przekazanie przywództwa Ternusowi spowodowałoby również powrót dyrektora skupionego na sprzęcie na najwyższe stanowisko w czasie, gdy Apple próbuje zrównoważyć swoje tradycyjne mocne strony z nowymi priorytetami. Firma jednocześnie mocniej angażuje się w sztuczną inteligencję, zwiększając przychody z usług, przygotowując przyszłe platformy sprzętowe i reagując na ostrzejsze naciski regulacyjne na App Store i zasady dotyczące platform. Inżynier sprzętu jako dyrektor generalny może kształtować sposób, w jaki Apple integruje funkcje sztucznej inteligencji, niestandardowe układy krzemowe i projekty urządzeń w spójną długoterminową strategię.

Nie wszyscy w ekosystemie raportowania Apple są przekonani, że przejście jest nieuchronne. Niektórzy obserwatorzy twierdzą, że chociaż Apple wyraźnie planuje, że Tim Cook pewnego dnia ustąpi ze stanowiska dyrektora generalnego Apple, z łatwością może on pozostać na tym stanowisku przez kilka kolejnych lat, zwłaszcza biorąc pod uwagę dobre wyniki finansowe i wczesny etap realizacji nowego planu działania Apple dotyczącego sztucznej inteligencji. To napięcie między słowami „już w przyszłym roku” a „jeszcze trochę czasu” jest jednym z powodów, dla których niniejszy raport tak przyciąga uwagę.

Jasne jest jednak, że Apple od dawna myślał o życiu po Timie Cooku. Cook powiedział wcześniej, że Apple preferuje wewnętrznego kandydata na stanowisko dyrektora generalnego i ma „bardzo szczegółowe plany sukcesji”. We wcześniejszych wywiadach mówił też, jak bardzo kocha pracę w Apple i że nie wyobraża sobie życia bez firmy, co sprawiało, że wydawało się, że jakiekolwiek odejście jest odległą przyszłością. Nowy raport nie tyle zaprzecza tym nastrojom, ile potwierdza, że ​​zarząd chce być w pełni przygotowany na moment, w którym ostateczne przekazanie nastąpi.

(przez„Financial Times”.)